Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Hyde Park - "sherry sherry" lady ... ;)

26.01.2011 13:28

obrazek
Wino sherry...Jerez ... wśród Hiszpanów - zwłaszcza mieszkańców Andaluzji - wino z pewnością "na porządku dziennym ". Natomiast już w Polsce praktyka picia tego rodzaju wina zdaje się nie być tak powszechną. Praktycznie w ogóle brak kultury picia tego wina ... a ja jestem ciekawa jego smaku ... :) Prawdę mówiąc chyba jeszcze nigdy nie miałam okazji go pić. A Wy? macie jakieś "winne wrażenia" właśnie odnośnie sherry?
Na rozgrzewkę przesyłam link do artykułu na temat Jerez, który to artykuł właśnie wzbudził moją ciekawość odnośnie tego trunku ... :) Zachęcam do aromatycznej lektury

http://www.spain.info/en/reportajes/el_vino_fino_andaluz_una_cultura_de_vida.html

Na obrazku natomiast Copita - czyli kieliszek do Jerez :)

26.01.2011 13:40

26.01.2011 13:43
żeby nie było : wiem jak się pisze "cherry" ale tutaj mamy celowy zabieg na potrzeby wątku

26.01.2011 13:51
Oto co mówi wikipedia : "Sherry, także jerez, xeres – hiszpańskie wino wzmocnione (ok. 16-20% alkoholu) pochodzące z Andaluzji, z rejonu Jerez de la Frontera. Od wieków sherry było popularne w Anglii, stąd angielska nazwa tego trunku"


26.01.2011 13:55
Kocham tą piosenkę! :))
Sherry piłam - dla kobiet super, słodkie, delikatne, deserowe.

26.01.2011 13:55
"It is served cold, but is dry on the palate, as well as intense, smooth and light, and has a delicate bouquet with almond notes" ...mmmm ... może być smacznie;)

26.01.2011 13:57
Do Gosia 28: Ja uwielbiam portugalskie Porto ! Czy można w jakiś sposób przyrównać Sherry do Porto ? Jest dosyć mocne ale czy tak jak Porto -Sherry ma konsystencję i smak zbliżony do likieru ?

26.01.2011 14:00
no może nie konsystencję akurat ale smak...? Chyba będę musiała sięgnąć wkrótce po to wino :)

26.01.2011 22:08
Sherry z Porto ma wspólne tylko to , że oba są wzmacniane, ale na całkiem innym etapie produkcji, Porto bywa też rocznikowe, co w sherry w zasadzie nie jest spotykane ( jest mieszanką często nawet 1o-20 roczników ). Teraz nie mam czasu , ale akurat mam świeżutki kontakt z Sherry z kursu :) a "brown oloroso" zasmakował mi na tyle , że jest już w lodóweczceLada dzień napiszę więcej o tych pysznościach.

p.s. i nie zgadzam się, że dla kobiet ... chyba , że zaliczymy mnie jako zodiakalną Pannę
Na szybko pierwsze niezbyt ciekawe -> http://www.nasze-wina.pl/auth/wine/9113/

28.01.2011 22:54
Sherry nie jest popularnym trunkiem w Polsce ponieważ jest winem trudnym, utlenionym. Większość rodzajów Sherry to wina wytrawne, o specyficznym orzechowym posmaku będącym wynikiem długiego (czasami wino spędza dekady w systemie beczek zwanym Solera) kontaktu z powietrzem.
Sherry i Porto jak napisał Dominik mają tylko jedną wspólną cechę - obydwa wina są wzmacniane destylatem winnym natomiast organoleptycznie są to dwa różne światy.
Sherry trzeba się nauczyć!
Powodzenia.

29.01.2011 22:01
Paweł, a możesz polecić sherry od którego warto rozpocząć przygodę z tym rodzajem wina? Takie w rozsądnej cenie

29.01.2011 22:26
Zacząć można od słodkiego wyjątku w świecie Sherry czyli Cream można je w Polsce kupić już od 30-40 zł, potem udać się w stronę jakiegoś Amontillado są mniej wytrawne niż Fino (choć lepiej zbudowane) i zdecydowanie lżejsze niż Oloroso, Amontillado są zdecydowanie droższe 60 - 100 zł.

29.01.2011 22:29
Dzięki wielkie.

01.02.2011 14:44
Jakoś się nie mogę nauczyć sherry. Przywiozłem 2 flaszki z hiszpanii (fino), podobno niezłych producentów... pierwszą wypiłem z trudem, drugą boję się otworzyć...

01.02.2011 16:51
To było Twoje pierwsze sherry?

01.02.2011 19:07
Tak, nie licząc kieliszka czy dwóch dużo wcześniej.

31.08.2011 12:48
Podniosę temat, czy ktoś ma jakieś swoje konkretne ulubione buteleczki Sherry ( ew. Porto ) , jadę cały rozanielony na przypadkowy urlopik do Hiszpani, więc nie mogę ominąć tego tematu biorąc pod uwagę ceny na miejscu :P

Jeśli ktoś ma też jakieś szczególnie ciekawe wina z doświadczeń z pobytu w Katalonii będę wdzięczny :)

... knajpki, winnice jak znacie też :)

31.08.2011 12:57
Justyna jest fanką porto, Ximenez, etc. więc powinna pomóc

Co do Katalonii to oprócz win, które Ci wymieniałem na "privie" :) to, aby móc coś więcej napisać musisz wspomnieć jak długie wycieczki planujesz, bo od Roses do chociażby Barcelony jest ponad 150 km ;]

31.08.2011 12:57
Choć w sumie to jest trochę ponad godzina drogi... :]

31.08.2011 12:59
Fino to bardzo wytrawne sherry ze słonym posmakiem. Jedno z niewielu trunków oprócz wódeczki, który można wypić pod śledzika.
Mieszkając w Anglii doceniłem ich kolonialne tradycje picia sherry po południu. Bardzo pilnują kolejności picia, przed jedzeniem wytrawne, po jedzeniu słodkie; piją niespiesznie, powoli sączone sherry to naprawdę miła rzecz. Niestety w tempie życia 21 wieku nie ma czasu na picie sherry, stąd upadek wielu winnic.

31.08.2011 13:27
Dzięki Twojej liście Pawle i sprawdzeniu ponownie 2 dni temu Torresajestem już w zasadzie spokojny, skoro duże firmy, robią przyzwoite wino ,a nie CR

Normalnie dużo jeździmy, ale chyba czas wypocząć więc zakładam, że od Roses będziemy się poruszać pewnie do 300 km max :) Barcelona, Priorat na pewno co jeszcze ... nie wiem, ale mam już też świetne dane od kissmygrass, wiec jak ktoś będzie w przyszłości sie wybierał postaram się zrobić streszczenie :)

@KE pod śledzika to raczej nie dla mnieupodlić się jak każdy potrzebuje czasem wódeczką czyli z 2 razy w roku :), ale tu szukam raczej milszych smaków i zapachów ;)
p.s. koncze info o kieliszkach, jak nie dzis jutro bedzie na pewno :)

31.08.2011 14:22
Jak będziesz koło Barcelony to z ręką na sercu polecam Sitges :]
Może nie pod kątem winnym, ale radości dla oka :)

01.09.2011 09:44
Sitges zdecydowanie polecam ! Byłam tam już dwa razy i do prawdy jest to niesamowicie urokliwe i można rzec w miarę jeszcze zaciszne miejsce jak na te okolice. Nie wiem gdzie jest Roses aleeee myślę, że również warto wybrać się do Tarragony. Mi osobiście JESZCZEnie udało się tam dotrzeć ale jest tam piękne koloseum, więc jeśli starczy Wam czasu to czemu nie :) Co do Jerez to ja jestem zwolenniczką:
Pedro Ximenez Garvey http://www.nasze-wina.pl/auth/wine/9418/
bądź jeśli chodzi o Porto to moim zdaniem Porto Osbourne :) nie jestem znowuż jakąś znawczynią Porto ani Jerez również ale myślę , że te dwie buteleczki powinny znaleźć się na Waszej liście.

Pozdrawiam, (zazdroszczę Hiszpanii) i życzę udanego urlopu

01.09.2011 09:51

01.09.2011 09:54
I jeszcze przed wyruszeniem w drogę polecam przeczytać ten oto artykuł :

http://www.spain.info/en/reportajes/el_vino_fino_andaluz_una_cultura_de_vida.html

:) :)

01.09.2011 10:03
Pewnie odchodzę od tematu :P ale zwyczajnie nie mogę się powstrzymać polecić pewne turystyczne obiekty w Hiszpanii. Zlokalizowałam właśnie Rosesi jest to 25 km od Figueres. Figueres słynie z Muzeum Salvadora Dali. http://www.salvador-dali.org/museus/figueres/en_index.html. Więc jeśli zamierzacie zwiedzić Hiszpanię pod kątem "artystycznym", że tak powiem, to jest to obowiązkowy punkt na trasie. Hm... może założymy nowy wątek ? np. "Podróże po Hiszpanii " ? :P w każdym razie jak Hiszpania - to służę radą ... przynajmniej w obszarze turystyki

01.09.2011 10:30
"również warto wybrać się do Tarragony. Mi osobiście JESZCZEnie udało się tam dotrzeć"
A czy przypadkiem AVE się tam nie zatrzymywało jak wracaliśmy z Zaragozy do Bcn?

01.09.2011 13:42
Jakby to powiedzieć ... wszystkiego zobaczyć się nie da ; ) przynajmniej za jednym zamachem :) :)

01.09.2011 20:48
Just Ślicznie Dziękuje :) Salvadore jest jak najbardziej na naszej liście :)

01.09.2011 23:03
You're welcome

04.09.2011 12:08
Pozdrowienia z Roses :) Pierwsze spostrzeżenia ... czemu u nas nie ma tak dobrych win w takich cenach !!! Campo Viejo, rzeczywiscie po ok 4-5 E ... , Jerez Cream mmmm pyszne :) ( orzechy, kukułki, karmel, z lekką nutą ...spirytusu salicylowego w końcówce, Fino ... jak nie znajde zastosowania kulinarnego wyląduje w zlewie ... nie wiem gdzie oni czuja tam migdały, dla mnie lakier do pazurków ;).

... żeby było jasne, chętnie coś sie dowiem o FINO, bo to co opisałem powyżej jest oznaczone Very Dry , szczerze mówiąc, myślałem, że Fino z natury jest wytrawne ...ale w naszej bazie znalazłem jakieś opisane jako słodkie ...i teraz błąd czy o czymś nie wiem ? W sieci zachwyt ... dla mnie tragedia , dostanie jeszcze 1 szansę dzisiaj, ale cienko to nadal widze :(

05.09.2011 09:12
Pamiętaj o El coto i coto de imaz

05.09.2011 09:17
Co do słodkiego FINO, które jest w bazie to starałem się sprawdzić je na stronie dekantera, ale chyba nie mają go już w ofercie.

05.09.2011 09:48
O słodkim Fino nigdy nie słyszałem, Wg. mojej wiedzy Fino i Manzanilla to najbardziej wytrawne sherry

05.09.2011 11:40
Druga próba Fino spaliła na panewce ... nie łyknę juz tego trunku bbrrrrr , ale cream boskiDziś postaram sie uzupełnić lodoweczke o "coto' :), chodzę z kartką w portfelu, ze spisem co z degustować ;). Wczoraj świetne Rosado Raimat 2010, takie jak lubie czyli bardzo aromatyczne, orzeźwiające, genialnie zrównoważone będzie 9-tka :), Cava też została zdegustowana, dobra, ale nic się nie zmieniło, nie jesteśmy fanami babelków ...

06.09.2011 13:13
a co z Pedro Ximenez Garvey ? Jeśli Jerez Cream Ci smakowało to to też powinno :)

08.09.2011 17:41
To lecę po PX :) , Fino próbuję zmienic w ocet ;), może sie na cos przyda :P

Pawle , dzięki za namiar na wina ! El coto de Imaz co prawda 2005 nie 2004 , ale baardzo dobre wino ! Cała ekipa szczęsliwa :) przy wołowinie w stylu burgundzkim ( bo zawsze coś muszę zmienić w przepisie :P ) , El Coto trochę słabsze, ale i tak rewelacja :), Torresy sprawdzaja sie bez zarzutu, wczoraj bardzo dobrze z owocami Verdeo, potem Tempranillo Campo Viejo do resztek wołowiny i steków, nawet hiszpański Sidre dużo lepszy niz francuskie Cydry.

@kissmygrass ... dalismy ciała z restauracjami w Barcelonie :(, tak byłem pewny swej pamięci, w tak niby łatwiej lokalizacji, że Port Olympic nas tak zakrecił, że pomyliłem 1 ulicę, przy drugiej lokalizacji przy "Sagrad-zie' byliśmy tak załamani ową "świątynią", że nawet nam się jeść odniechciało ... wyszło , ze nadal dla nas duże miasta to porażka, stracony dzień w Barcelonie, myslałem, że tylko Florencja ma tak durny pomysł, na oplatanie największego zabytku siecia dróg ... ale nie Barcelona równo trzyma "poziom" ...porażka.

Cadaques piekne polecam, jak i plaże w okolicach LLanca, piekne ... widoki ;)

Girona, Sitges, Tarragona i Figueres w najbliższych dniach , myśle, że będzie dużo lepiej.

Wina z wyższej półki rzeczywiście 4-10E ... bajeczny kraj ... są oczywiście i za 40-100E ... ale daruje sobie temat ... boli tylko, że nie mogę znaleźć w sprzedaży win z Prioratu :(

Polecam też jak ktos sie wybiera wten rejon, knajpkę Ancora koło LLanca, podajże port Selva czy coś takiego, jak będzie trzeba sprawdze dokładnie. Mule, Paella, butelka wina na 2 osoby, kawa/deser ... 14 Euro ...

pozdrawiam, jadę po mule ;), dziś robię sam :P

08.09.2011 21:17
Cieszę się, że polecone wina się sprawdzają. To są nasze obowiązkowe butelki, które zawsze przywozimy do Polski z hiszpańskich wojaży.

Będziesz jeszcze w Barcelonie? Jak tak to polecam bardzo ciekawą knajpkę na La Rambli praktycznie przy pomniku Kolumba. Bodajże nazywa się bosque de las fades -> a we wnętrzu drzewa, strumyki, wróżki i super drinki

09.09.2011 10:21
Dzięki, ale plan Barcelony, obejmuje jeszcze co najwyzej zwiedzanie Camp Nou i ucieczke z tego miastaPX nie znalazłem na razie ...

09.09.2011 11:25
Zwiedzanie Camp Nou?!? Jak my byliśmy ostatnio w Barcelonie to Blaugrana grała z jakimiś ogórkami z 4 ligi w pucharze króla i bilety były po 10-15 euro :D, czyli tyle co wejście na stadion. Wygrali bodajże 6:0, a ja się o tym dowiedziałem wieczorem po meczu :]

Następnym razem grali na Camp Nou z Valencia i na La Rambli można było kupić bardzo okazyjne bilety za 70-90 euro ;]
Tylko, że to był październik, listopad.

09.09.2011 16:50
"Girona, Sitges, Tarragona i Figueres w najbliższych dniach , myśle, że będzie dużo lepiej. "

Jeśli macie na to wszystko czas to rewelacja ! Podobno wszystkie te miasta są piękne ! A w Barcelonie rzeczywiscie warto jeszcze zahaczyc o bosque de las fades - magiczne miejsce !! :)

Tak więc... bon voyage ;)

09.09.2011 23:07
70-90 Euro ??? ufff to przestałem załować, że mecz z Ossasuna jest 18.09 ;)

Z pozostałymi miastami damy radę spokojnie mam nadzieję ;), dziś było Figueres i Museum salvadore ... zostałem fanem co za koleś, potem Tossa de mar i knajpka z ... polskim menu ;), na koniec boska wioska -> Peratallada. Jutro odpoczywamy nie ma jak rozkoszne widokowoplaże :P, a kolejna wycieczka Girona, Sitges, Tarragona

10.09.2011 11:17
70-90 to okazyjne ceny z La Rambli ;)
Ale na meczu z Valencia zapewne było z 90 000 ludzi ;]

12.09.2011 11:34
Czy w Polsce pijacie wina Raimat ? Są w ogóle dostępne ... na razie co kupilismy, swietne... białe, różowe, czerwone ...mmm :)

Co do wedrówek, Girona rzeczywiście bardzo ładna starówka :), po drodze polecamy Beslau.

p.s. co do Camp Nou ...w necie wyszukalismy cos za 40 Euro, 90 nie dałbym :)


12.09.2011 11:47
Raimat? Nie kojarzę.

12.09.2011 20:20
Czy ktoś wie jaką wioskę w Prioracie warto szczególnie zwiedzic bo wybieramy sie jutro ?

Raimat, raimat :) http://www.raimatvinas.com/ genialne ...nie sądziłem , ze w Hiszpanii bede pił wina z duzych wytwórni, ale sa po prostu świetne :) Raimat poznaliśmy przypadkiem, kupując rozowe wino ... 3 najlepsze jakie piłem w swoim krótkim zywocie :), potem czerwone Cabernet, biały kupaż Chardonnay, Xarello, SB ... mmmm :) boskie.
Dziś dzień Torresa, właśnie konczymy Rosado De Casta mmm ;)

p.s. PX odnaleziony, dobre Jerez , ale ...trochę za "lepkie" ;)


12.09.2011 22:27
A właśnie! Obowiązkowo musicie spróbować Albarino :) Szukaj, szukaj bo warto.

12.09.2011 22:38
Albarino, akurat udało mi sie poznać juz w PL :)

22.09.2011 00:28
Podsumowując temat Hiszpania , wina i plaże naturystów ... zaraz zapędziłem się :)
Dziękuje wszystkim za pomoc w temacie co zwiedzać co degustować. Hiszpania to raj dla nas Winomaniaków , Italia, Francja niech się chowa , moi drodzy w tym cudnym kraju możecie z opaską na oczach podchodzić do półek z winami. Tak równych , świetnych win w genialnych cenach, nie miałem okazji jeszcze degustować dzień w dzień nigdzie ... :) Kulinaria również ...boskie, ceny baaaardzo przystępnem ( siatka Muli 1,6 E .... )

Co do miasteczek Katalonii szczególnie polecam Cadaqués i okolice Priorartu ( Siurana ) plaże w okolicach Terme de Colera.

Z wymienianych tu jeszcze miast mogę polecić Sitges szczególnie wieczorem ... choć fakt dosyć "różowe" towarzystwoi nie polecam Ci Just natomiast Tarragony , porażka gorsza od Barcelony nic tam nie ma ...a zabytki " w budowie", może to moje zdanie po zwiedzaniu Rzymu czy Aten, ale to niestety wygląda jak zupełna ruina ...

Największa moja porażka to przez zamieszanie z autem zapomniałem o ... El Bulli :(((((( , nie żebym liczył na miejsce skoro trzeba rezerwować na rok do przodu, ale mieszkałem z dziewczynami 20 minut od marzenia kulinarnego ... i ehhh

22.09.2011 08:56
Fajnie, że Sitges Wam się podobało (ps. czy tam również nie było plaży dla golasów? )

A wracając do win: to wiesz, że teraz będzie Twoja kolej, żeby coś polecić? :) Tylko please nie różowe... heh

22.09.2011 08:56
ps. będziesz uzupełniał swoją stronkę o zdjęcia z wyjazdu?

22.09.2011 09:17
W Sitges byliśmy wieczorem golasy uciekły :) Ja ma Ci polecać :)) hehe dobre ...chyba, ze z Hiszpanii to luz wkleje niedługo , "wsiedlismy" z ciekawości głownie na Raimat i Torresa bo nie mogłem uwierzyć, że duże bodegi mają tak dobre wina :)

Zdjecia będą na pewno i chyba zaczne od Hiszpanii, a mam w plecy jeszcze Prowansję i Como .... stawiam min. 2 tygodnie na pierwszena FB są próbki, ale to już widziałeś :)

22.09.2011 10:13
widziałem, widziałem :)
Torresy jak wiesz znam, ale o Raimat pierwsze słyszę.

22.09.2011 13:13
Z Raimat-u udało nam się zdegustować 3 butelki po 1 z każdego rodzaju. Bez pudła. Byli przede mną w odkryciu i to w 2004 znalazłem notke na 1 z forów ( btw czy ktoś zna jakiąś oficjalną odmianę słowa forum ? ) http://www.poloniainfo.se/forum/temat.php?temat=2261 , na SS http://www.sstarwines.pl/wino11894 tylko wspomniane ... Nie mogę nic znaleźć w Polsce w sprzedaży... napisałem do nich na FB , chwile wytrzymam, ale od ich różu zaczałem sie uzależniać :P

22.09.2011 13:30
obrazek
... żeby było jasne o czym piszemy zdjęcie w załączniku ... niestety zanim przyszedłem z aparatem jakoś dziwnie buteleczka zrobiła się pusta ;), ale mam w domu, więc naprawię błąd później

p.s. nie dałoby się, aby w opcji "edytuj ten post" też można było dodać załącznik nie z url, ale z dysku ?

22.09.2011 14:27
obrazek
Powalczymy :)
a tymczasem pozdrowienia z polskiej rzeczywistości...

22.09.2011 15:46
Ło Jezu to gorsze ceny niż w KRK ... a Cote Imaz polecałeś mi Reserve czy Gran Reservebo Gran to nawet nie widziałem w Hiszpanii .

22.09.2011 15:51
Reserve :)

22.09.2011 15:51
ufff :)

22.09.2011 15:55
http://www.nasze-wina.pl/auth/wine/6375/ -> ale to też jest super :]

22.09.2011 16:02
Właśnie widziałem na zdjęciu stąd moje pytanie ... :), ale w sklepach nie było

27.09.2011 01:14
obrazek
Jeszcze zapomniałem wrzucić zdjęcia biżuterii wykonanej przez Salvador Dali :) czyżby coś wiedział czego my nie wiemy ?

27.09.2011 08:15
woooooooow
był jakiś podpis?

27.09.2011 10:43
Z niekłamaną radością powitałem ten wątek na forum (dzięki Justyna! :) ).. A to dlatego, że w ostatni weekend zdarzyło mi się mieć do czynienia z sherry (po raz pierwszy, i to w jakich okolicznościach). Historia ma się tak:

Będąc na weselu kolegi, przy wejściu - jak zawsze - na gości czekały kieliszki by wznieść toast. Jakież było zdziwienie gości, gdy nie było to - jak zawsze - wino musujące, acz dziwnie ciemnobrązowy trunek.

Gościom wytłumaczyć się musiał ojciec Pana Młodego, gdyż - jak okazało się później - tylko Jemu znane były powody takiego powitania Nowożeńców i Ich gości.

Okazało się bowiem, iż Pan Młody będąc w liceum (rok 1999) w wielkiej tajemnicy nabył 6 butelek nijakiego "Sherry 18", by z rozkoszą "rozpracować" je na wycieczce szkolnej. Swój dobytek schował w garażu, lecz - ku Jego rozpaczy - gdy tuż przed wyjazdem chciał je ze sobą zabrać otwierając garaż złamał w zamku klucz. Na wycieczkę wybrał się zatem z pustymi rękami, a zarówno Jemu, jak i Jego współtowarzyszom podróży pozostało tylko piękne wspomnienie po sherry. Wycieczka musiała być "do bani"...

Ojcu Pana Młodego, który został z - nie wiedzieć czemu - zablokowanym wejściem do garażu pozostało wezwać fachowca, by ten z kolei "rozpracował" zamek z pękniętym kluczem. Ku swemu zaskoczeniu znalazł w garażu 6 butelek trunku. 2 wręczył fachowcowi od drzwi, a 4 zostawił... Do ostatniej soboty. :)

Zaskoczenie Pana Młodego było ogromne. Jego gości, zwłaszcza kolegów z liceum również, a śmiechu co niemiara. :)

Ot, cała przygoda z sherry, które - ku memu zaskoczeniu - było zupełnie przyzwoite.

28.09.2011 12:50
@tyszer88 - wiedziałem , ze ktoś mi tym dogryzie :P był, przy kazdej bizuterii ... ale nie mieściło się na zdjęciach :P ...a potem zapomniałemszukałem na necie, ale akurat widać te gronka tylko mnie zainteresowały ...

@zlaq ..czekaj czekaj bo zaczynam sie bać :) Skoro to kupował licealista to obawiam się , że to nie było Scherry tylko popularne wtedy za jakies 8 zł ... Cherry 18 czyli http://www.winka.net/wino/cherry-18-2816.html czyli historia jedynie zabawnabo z sherry to raczej nie ma nic wspolnego ? ;)

28.09.2011 13:51
Dominik, jesteś okrutny

13.10.2011 15:38
Nie, nie... To na pewno było Sherry ;P

Oczywiście, że Cherry.. Ale nie mogłem się powstrzymać, by nie opowiedzieć tej historii :D

14.10.2011 14:00
A ja w ten weekend przeżyłem pierwszą przygodę z Sherry Pedro Ximenez - powaliło smakiem, aromatem i..... wspomnieniami :)
Wspomnieniami-bo smak i aromat przypominał atmosferę niezapomnianej wyprawy rowerowej na Ukrainę , ech..........

wzorem brytyjczyków resztka leży w lodówce-ciekawe czy po tygodniu się zmieni :)

14.10.2011 14:26
Możesz być spokojny :)

14.10.2011 15:27
a właśnie-sherry można dodać do bazy czy nie?

14.10.2011 16:01
Można, można :) W bazie już jest ponad 20.

14.10.2011 16:03
no to w weekend degustacja pogłębiona i wrzucamy :D

14.10.2011 16:04
Tylko o zdjęciach nie zapomnij

15.10.2011 22:00
Dla mnie Pedro okazałe się jednak ulepkiem ... walczę z nim miesiąc, nic się nie zmienia ... Cream rządzi !

23.10.2011 15:10
Tyle się wypłakiwałem, że progu El Bulli choć skrawkiem buta nie przeszedłem, wypoczywając w okolicy ... a tu masz , nie wiedziałem, i widzę, że reszta towarzystwa też, ze El Bulli zamknęła swe podwoje i to nie na przerwę jak zawsze, ale ostatacznie ... http://gotowanie.onet.pl/1650955,,jedzenie_to_sztuka,arty... buuuuuuuuuuuuuuu

Najlepsze jest zdanie "Nie można dziesięć razy pod rząd dostawać Oscarów albo wygrywać Ligi Mistrzów. W ciągu minionych piętnastu lat zdobyliśmy wszystkie możliwe nagrody i wyróżnienia w branży kulinarnej. Pamiętam, jak pewnego dnia odwiedziłem rodziców, a matka pokazując nagłówek w gazecie powiedziała: „Znowu o tobie piszą”. Skoro własna matka odczuwała przesyt moją obecnością w mediach, to cóż dopiero moi wrogowie. (...)"

23.10.2011 15:54
A no tak... kiedyś nawet pisaliśmy coś na ten temat:
http://www.nasze-wina.pl/forum/topic/1/348/

23.10.2011 20:24
... ale to inna bajka, pisaliście o tym , że jest zamykana na pół roku, tak było przez wiele lat, a teraz juz koniec ... juz nie otworzą w przyszłym roku :(

24.10.2011 09:46
Nie, nie, nie :)

"Mimo ogromnej popularności El Bulli odnotowała straty w wysokości 0,5 mln EUR rocznie. Na początku stycznia świat obiegła wiadomość, że Ferran Adria postanowił zamknąć restaurację tymczasowo - na 2012 i 2013 rok. Kilkanaście dni temu ogłoszono jednak, że El Bulli w grudniu 2011 roku ma zostać zamknięta całkowicie. Nie wiadomo czy powodem tej decyzji są tylko straty finansowe. Sam Adria twierdzi, że musi zakończyć pewien etap działalności, by móc się rozwijać i zaskoczyć gości czymś nowym. W planach ma też podobno założenie akademii kulinarnej, która będzie wspierać najzdolniejszych kucharzy."

ps. jak wszedłem na http://www.elbulli.com/ to kaspersky zaczął mi wykrzykiwać o trojanie :]



24.10.2011 13:24
No tak lenistwo :) w link nie kliknałem do gastro ....

p.s. mi Avira też szaleje u nichwidać to "molekularny" wirus z kuchni wyciekł ;)

25.10.2011 10:35
zmisiek1 napisał:
no to w weekend degustacja pogłębiona i wrzucamy :D

I co z Tobą? Gdzie te oceny sherry?

25.10.2011 12:13
http://www.nasze-wina.pl/core/wine/10154/?came_from=/auth... Haha! Wrzucone już dawno. Przyznaję, że ósemkę wrzuciłem ze względu na eksplozje wspomnień tuz po odkreceniu butelki :) tak wiec ocena mocno subiektywna (przy okazji, nie jest to wino/sherry z naszej "stajni", dlatego nie ma go na www)

25.10.2011 14:31
Ha a ja widziałem :P, ale w moim Pedro alkohol czuć całkiem dobrze reszta podobna, ale choć lubie słodkie wynalazki, u mnie więcej niż 6 nie dostanie ... i to też tylko za wspomnienia z wakacji :P Mój Pedro jest przesadzony niestety ... niby rodzynki, niby orzechy ...ale ile CUKRUUUUU.... bez żadnej równowagijak syrop dla dzieci na kaszel ...

25.10.2011 15:03
ale to ten sam?

25.10.2011 16:28
nie :P


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem