Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Gdzie kupujemy wino? Których miejsc unikamy, a które polecamy? Na prośbę Dominika ;) - Utopijny wine bar...

24.02.2011 00:53

obrazek
Chciałbym poruszyć temat idealnego wine baru. Czekam na wasze sugestie - na razie moje w kategorii wystrój. Z

amieszczone zdjęcie pochodzi z zajazdu w Jerzmanowicach, który oczarował mnie swoim niezwykłym wyglądem. W środku wyczuwalny jest ciepły klimat i zarazem elegancja. Zostało pokazane jako wzorzec miejsca w którym dobrze się czuje...

Wine bar to miejsce bez zadęcia, bez pompy, ale eleganckie czyste i schludne. Miejsce gdzie chce się wracać niezależnie od nastroju.

Wystrój:
- Jasne pomieszczenie z dużym wejściem od ulicy i oknami (cały front może być przeszklony) . Wielkość "nie za duży - nie za mały". Kameralny, ale mogący pomieścić 60 - 70 osób. Na środku "bar -wyspa" - tak, że każdy może go obejść. (z punktu widzenia gastronomii - średnio praktyczne, bo nie zawsze udaje się trzymać porządek na barze i czasem pasuje coś zakryć, ale z punktu widzenia Gości strzał w 10).
Wyposażenie baru:
- co najmniej dwa duże ekspresy dwu - lub trzy grupowe (marzą mi się czasy w których Polacy będą pić dobrą kawę i dużo dobrej kawy).
- szczelny mebel/pojemni (oczywiście odpowiednio wyglądający), czy po prostu półka na kieliszki. Na pewno bez podwieszanych uchwytów u góry baru. To rozwiązanie polecam tylko i wyłącznie w celach dekoracyjnych. (Poproście kiedyś barmana, żeby zdjął wam trzeci, albo czwarty w kolejności kieliszek (do białego, czerwonego, albo martini), to się domyślicie dlaczego. W kieliszkach tych zbiera się nie tylko aromat z całego dnia, ale także tłuszcze itp. Rozwiązanie to pochwalam tylko i wyłącznie jako element dekoracyjny (czyli max po 2 - 3 nieużywane kieliszki).
Przy barze krzesełka (około 6 na każdy bok kwadratu): wygodne, nie za wysokie i dopasowane do wysokości baru.
-----------------------------
Bar powinien być elementem centralnym lokalu. Ściany mogą być obłożone różnego typu fakturami. Ponad to jedna z nich mogła by być np. akwarium z prawdziwymi rybami (kolejne mało praktyczne rozwiązanie, ale za to wyjątkowe...), inna wyłożona korkami z wina, jeszcze inna ziarenkami kawy itp...
Ponad to na ścianach powinno się trochę dziać (bez przegięcia): każdy kącik mógłby być poświęcony innemu krajowi, regionowi.
W lokalu powinna być ogromna tablica na której wizytujący Goście mogliby przypinać swoje zdjęcia i gadżety typowe dla kraju.
Ponad to pewne niezbędniki:
- elegancka czarna tablica na której każdego dnia wypisywane byłyby dania i wina
- stylowe lodówki z winem
- pod sufitem ekrany na których na wzór telewizji w metrze i tramwajach wyświetlane byłyby ciekawostki i informacje o winach
-nad wejściem konieczna markiza

------------------
Stoliki i krzesła:
Na pewno wygodne, na pewno rozmieszczone blisko siebie (ale dające możliwość komfortu). Na pewno wygodne, na pewno ciekawe stylistyczne. Część stolików powinna w zestawie mieć krzesła, a część kanapy.
Na stołach bieżniki, świeże kwiaty, świeża oliwa, młynek z pieprzem, młynek z solą
-------------
Podłoga: drewno (stare belki, albo coś imitującego stare solidne belki).
-------------

- Wspominana wcześniej enomatica ( z tym, że nie dopychająca wino mieszanką gazów, a polewająca wino ze swego wnętrza) - może jako ciekawostka - do nabycia karty z kredytem 100 - 200 pln i możliwością picia do woli kilkunastu "win z maszyny ".

Wkrótce część 2: obsługa

24.02.2011 01:29
obrazek
Oj coś dzisiaj mamy pecha do podobnego zdania :P , ja potraktuje to jako klient bo niby jak inaczej :) Może czegoś w zwrocie "wine bar" nie rozumiem, ale jeśli ma to byc miejsce w którym z przyjemnością sięgałbym po wino i przekąskę, to ...
a) absolutnie nie chce dużych okien i przeszklonego frontu, degustacja wina to dla mnie sprawa niemal intymna :) , nie mam ochoty czuć na sobie wzrok przechodniów mówiących ... "patrz no nos wsadził tak głęboko, że chyba nim pije z tego kieliszka" :)
b) chciałbym, że wystrój kojarzył się z miejscem przechowywania , niech to będzie piwniczka ( taaa ... nowość rzuciłem :P ) , lokal "symulujący" piwniczkę ew. lokal klimatyczny rodem z Prowansji... wiem, padnie zdanie," a KOLOR wina "? Dopuszczam rozwiązanie białe obrusy ( kondolencje dla pralni ) , i jakaś mocniejsza lampka obok a najchętniej piękna świeczka :) blask ognia w kieliszku czerwonego wina "bezcenny". Dodatkowo nie do końca zadbana piwniczka, lekka pajęczynka, zapach mchu, lekkiej wilgoci ...

Inna opcja to ogródki, przy pięknej pogodzie ...czemu nie :) tu styl mi obojętny, byle widok lub sam ogródek były boskie :)

c) co do krzeseł jakaś kanapa/ fotel może być , gdybym z żalu dnia przyszedł sam , zatopić usta w czarnym winie z Cahors :)
d) podłoga, drewno tu sie zgodzę, ale prawdziwe drewno nie panele ...
e) proszę beż żadnych TV ... moze to zboczenie bo nie mam nawet w domu :) , ale ... prosze nie ..nawet jesli wyświetlały by się jakieś wina ... katalogi win ... tak, broszury ... tak ... TV NIE ! :)
f) dobra kawa ... tak żyć bez niej nie mogę to fakt , ale zastanawiam się czy kiedyś zamówiłem w winiarni ...hmm musiałbym przyjechać jako kierowca, żeby tak załatwić sobie kubki smakowe przed ...lub po winie ...

Zgodzę się z "Wine bar to miejsce bez zadęcia, bez pompy" ... jak widzę zdjęcia po wpisaniu do Google "wine bar" ...okropność :)

No dobrze ... czekamy z Panem Konradem na inne propozycje, uwagi , temat mi się podoba.

p.s. Jerzmanowic muszę odwiedzić, pierwszy rzut oka bardzo mi się podoba , drugi ...już nie tak intensywny :) można prosić o dokładniejszy namiar ?

p.s.2 Pawle ... czy da się dodać kilka zdjęć na raz ?

24.02.2011 01:40
obrazek
Coś przy wrzucaniu zdjecie pociemniało , replay, Pawle usuń wcześniejszy post :) dzięki :)

24.02.2011 08:33
Chochołowy dwór w Jerzmanowicach: Dwór w Jerzmanowicach.

Co do klimatu francuskiej piwniczki z pajęczynką polecam w takim razie cyrano de bergerac
- naprawdę wyjątkowe miejsce w Krakowie (te zdjęcia nie oddają klimatu). Minusem są astronomiczne ceny (ale o ich uzasadnieniu innym razem).

Mnie marzy się wnętrze nowoczesne, ale stylowe (żadnych paneli, plastiku itp.). Wnętrze żyjące własnym życiem i wnętrze ściągające ludzi w każdym nastroju (smutnych, wesołych, zagubionych itp.) oraz z każdej okazji (kawa na śniadanie, lunch, kieliszek wina, biesiadowanie ze znajomymi, czy rodzinny obiad. Miejsce gwarne, ale pozwalające zachować intymność. Dominiku (może już bez Pan? - Konrad jestem;) z Twojej wizji zrozumiałem, że lubisz "mistyczne" miejsca (wino w aurze tajemniczości, tlącej się świeczki, piwniczne mury) itp.

Obecnie nie ma lokalu w Krakowie, który by idealnie w mój gust trafiał... Jest wiele, których wystrój mi się podoba, kilka których wystrój podoba mi się bardzo, ale takiego, żeby 10 na 10 (nawet 9/10) nie ma...
Miał kiedyś powstać lokal na Dajworze, który w zapowiedziach jawił się jako rewelacyjne miejsce (dużo wina, dużo przekąsek)... ale o nim (podobnie jak o cenach w cyrano) innym razem.

24.02.2011 08:44
Dominik, usunąłem.

25.02.2011 00:37
Może moja tęsknota do "pajęczynki" jest związana z codziennym wystrojem w domu , w pracy :), które jest tego przeciwieństwem ... Nowoczesnych wine bar'ów jest mnóstwo jak sie wpisze w Google 95% wystroi to właśnie sterylność ...

Zaciekawił mnie Pan "Cyrano" ...dopóki rzeczywiście nie sprawdziłem cen ... poszaleli :) ?

25.02.2011 09:56
Miałem przyjemność dowodzić kiedyś tą restauracją i znam sprawę od kuchni. Ceny rzeczywiście są wysokie, acz (w wielu przypadkach) uzasadnione (ale o cenach w cyrano innym razem).

25.02.2011 12:01
czekam, czekam na ten inny raz

25.02.2011 16:22
To może kiedyś przy butelce dobrego Amarone (np. od Bertaniego;) , żeby nie tak publicznie...

25.02.2011 17:55
Haha ... z tym Amarone to wprost w moje kubki smakowe trafione :)


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem