Silne wiatry i obfite opady deszczu w miniony weekend siały spustoszenie w wielu regionach Medoc. Najbardziej ucierpiała gmina Pauillac.
Niekorzystne warunki pogodowe między godziną dwudziestą trzecią w piątek i drugą nad ranem w sobotę dały się winiarzom we znaki; zarejestrowano prędność wiatry sięgającą 165 km/h oraz 60 mm opadów w ciągu jednej godziny. Zarówno Guruad Larose i Pontet Canet mają zapasowe generatory, ale wiele innych posiadłości ich nie posiada. Większość energii elektrycznej była dostępna już w sobotnią nic, ale bardziej odległe obszary pzostały bez zasilania aż do poniedziałku lub wtorku.
Hamish Budzi-Miller, dyrektor zarządzający Tours Bella Wines, zaznaczył, iż "w części Pauillac to było jak tornado, mnóstwo winorośli potraciło liście."