Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Komu winnicę, komu?

2013/12/26

 

Dyrektor spółki Laithwaites, która jest właścicielem Direct Wines zapowiedział, iż jego firma nie zamierza zrezygnować z brytyjskiego rynku. Obietnica ta jest odpowiedzią na sprzedaż Virgin Wines, która została wystawiona na sprzedaż za 16 milionów funtów. Obecnie zatrudnia 160 pracowników.

Dyrektor zarządzający Jay Wright i jego zespół zabezpieczyli w ten sposób fundusze typu private equity dla transakcji z Mobeus oraz Capital Connection. Kiedy wydawało się, iż obie strony się wycofają, nagle znów głośno zaczęło być o sprzedaży Virgin Wines. Obecnie w Wielkiej Brytanii panuje stagnacja na rynku winiarskim i coraz częściej padają pytania o jego rentowność.  Nawet zbliżający się koniec roku nie pozwala sprzedawcom spokojnie patrzeć na wskaźniki zysków.

„Uważamy, iż nie należy przekreślać rynku brytyjskiego, jednak musimy zrealizować nasze cele, by nadal istnieć na rynku i w świadomości naszych klientów” – poinformował dyrektor Simon McMutrie. – „Po sprzedaży Virgin Wines z pewnością rozważymy możliwość zwiększenia inwestycji w Wielkiej Brytanii. Aby Virgin Vines rosły w siłę, konieczne są dalsze inwestycje, to nieuniknione”.

Direct Wines zajęło również stanowisko, iż należy zainwestować więcej środków za granicą, a w szczególności zbudować markę w Australii i USA.  Założyciel spółki – Tony Laithwaite – zauważył, iż „marże po obu stronach Atlantyku są nieporównywalnie wyższe, co daje potencjał do kierowania rynkiem. Dzięki sprzedaży Virgin Wines zysk krótkoterminowy będzie większy. Obecnie jedna trzecia zysków pochodzi z rynków międzynarodowych, natomiast dwie trzecie z rynku brytyjskiego". Odmówił on jednak komentarza jak ta sprzedaż będzie rzutować na średnią i długoterminową perspektywę sprzedaży.

 

źródło i foto: Decanter.com

 

Komentarze

Zaloguj się aby skomentować ten tekst


Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.