Nasze wina

Sześciu przedstawicieli brytyjskiego handlu winem stworzyło niecodzienne stowarzyszenie. Chodzi mianowicie o Riesling Fellowship, całkowicie nową inicjatywę, które powstała z pomysłu German Wine Institute. Członkowie zostali wybrani nieprzypadkowo. Niemiecki instytut docenił ich "wybitny wkład w popularyzowanie niemieckiego Rieslinga w Wielkiej Brytanii”. Wydarzenie miało miejsce w trakcie kolacji w Vintners Hall w Londynie.

Wprowadzenie inicjatywy, która w planach ma być wydarzeniem odbywającym się każdego roku, poparł Nicky Forrest, dyrektor UK Wines Germany. – „Zależało nam na utworzeniu pewnej grupy osób, które są zaangażowane w rolę niemieckich Rieslingów w Wielkiej Brytanii i myślę, że dokonaliśmy słusznego wyboru.”  Wybrańcami zostali: Nigel Blundell, Awin Barratt Siegel, Iris Ellman, David Barnes oraz Hugh Johnson, Jancis Robinson oraz Freddy Price. Otrzymali oni okolicznościowy dekanter od Moniki Reule, dyrektora generalnego German Wine Institute. Hugh Johnson wygłosił również wykład o poprawie sytuacji win niemieckich w Europie i poza nią po trudnościach w 1970 i 1980 roku.

„Naprawdę niemieccy winiarze nie mają się czego wstydzić, ponieważ ich Rieslingi są wyjątkowe w skali światowej. Podejrzewam, iż każdy miłośnik win w ciemno rozpoznałby Rieslinga z Niemiec. Nie można pomylić ich na przykład z tymi z Nowej Zelandii, Australii, Chile czy Waszyngtonu. Szczep uprawiany niemal na całym świecie tutaj daje idealne warunki do rozwoju winorośli, a winiarze mają ogromną wiedzę, którą – na szczęście dla nas – codziennie wykorzystują w swojej pracy. Czego efektem są świetnej jakości wina niemieckie” - przyznał Hugh Johnson.

żródło i foto: Decanter.com