Panie Gospodarzu z Krakowa! Tylko 4 Barolo? :)
XXXVIII Panel degustacyjny Nasze-wina.pl - Barolo
|
XXXVII Panel Degustacyjny Klubu Nasze-Wina (odsłona warszawska i krakowska) „Do Barolo trzeba dojrzeć...”
No właśnie... Wytrawni znawcy win mówią, że do Barolo trzeba dojrzeć... wtedy dopiero można je zacząć degustować, smakować i wtedy dopiero zaczyna się je doceniać. XXXIX Panel degustacyjny Klubu Nasze-Wina potwierdził chyba tę refleksję. Oczekiwania degustujących były duże, spodziewaliśmy się samych wysokich ocen... A jak było? Zobaczcie sami. W Warszawie ugościł nas Bar Cenzura z ulicy Mysiej 3, a degustowali: oraz Gospodarze Panelu: Bożena Skibicka i Krzysztof Chełpiński Degustowane wina:
Przyjemny nos w którym dominują aromaty leśnych owoców, lekka kwasowość, mała słodycz i dosc suche taniny, wybi-jający się alkohol.
Ogólna ocena - 7
Pierwsze Barolo z mini-pionowej degustacji tego producenta. Ceglasta barwa, oleiste i gęste, dużo treści w ustach, soczyste, zwarte i długie.
Ogólna ocena - 8
Ogólna ocena - 7
Najstarsze wino z Settimo tego wieczoru. Zamknięte wino, próżno szukać w nim owocu, szorstkie i trudne, jednak nie sposób przejść obok niego obojętnie.
Ogólna ocena - 6
Alkoholowy nos z nutami wędzonych śliwek, usta bez punktu zaczepienia, rozmyte.
Ogólna ocena - 7
Sporo się tutaj dzieje: nuty kawy, aronii, żywicy, usta przy-jazne, Barolo dla początkujących, które nie odstrasza świdrującą taniną.
Ogólna ocena - 7
Ogólna ocena - 8
oraz poza panelowo
Świetnie zachowane Barolo, spory owoc nie stłamszony wiekiem, jednak wszechobecna słodycz nie pogodziła panelistów.
Winem Panelu zostało Barolo Ginestra Casa Mate Elio Grasso 2005
oraz Gospodarz Panelu – Dominik Woźniak Degustowane wina: Nie zyskało naszego uznania. Ciemny kolor, aromaty bardzo delikatne, słabo rozwijające się. Średnio zbudowane , jakby rozwodnione, o zbyt dużej kwasowości.
Ogólna ocena - 5
Miłe aromaty wanilii i ciemnych owoców. W ustach harmonijne, trochę zbyt wodniste, mimo wszystko przyjemne do picia. Ogólna ocena - 6
Rozbudowane, barczyste i soczyste w ustach Barolo. Do picia już teraz, ale wciąż ma najlepsze lata przed sobą. W nosie zioła i korzenne nuty. Zaczyna się słodyczą w ustach (wiśnia), która stopniowo przechodzi w końcówce w kwasowość. Zdecydowanie gastronomiczne Barolo. Ogólna ocena - 7
W aromatach kwiaty (fiołki?) , jeżyny, jagody, wiśnie, pestki, wanilia. Harmonijne, prawie idealnie zrównoważone. Długie z lekko wystającym alkoholem, ale Barolo wybaczamy. Ogólna ocena - 6
Barolo jest winem niełatwym, a jedno niepodobne do drugiego. Mieliśmy okazję degustować klasyczne wina z tej apelacji, jak również takie, które określa się jako modernistyczne. Wina zostały poddane dekantacji prawie 6 godzin przed degustacją, co w przypadku niektórych butelek nie było wystarczające. Z drugiej strony, jak długo można czekać? Degustowaliśmy w ciemno, co dało nam możliwość całkowitego skupienia się na zawartości kieliszków bez sugerowania się etykietą, czy producentem. Paneliści znali jedynie temat - „Barolo”. Rezultaty opisaliśmy, a w planach mamy spotkania poświęcone Brunello di Montalcino i winom z regionu Rioja… Protokołowali (Warszawa): Bożena Skibicka i Michał „WineMike” Misior |
Zobacz także
Komentarze
.jpeg)
Wy rozdzielacie :P Chciałem się powstrzymać od komentarza ... ale widzę, że wywołujesz do tablicy. Od komentarza relacji się wstrzymam ...,a co do win 4 bo 2 były "naruszone" , jedno już dostaliśmy wymienione, czekam jeszcze na drugie. Przy okazji paczka przyszła na : Firma BAROLO Dominik Woźniak :) człowiek nawet nie wie jakie firmy prowadzi
, dobrze że "potknąłem się" o kuriera, bo nawet numer komórki był zły ;)
Firma Barolo - najsZaraz Cię oznaczę jako osobę z branży ;)
Jak oba wina do Ciebie dotrą to wrócicie do tematu Barolo. Zasięgnij info w KRS, bo jeszcze okaże się, że prowadzisz rozległe biznesy winiarskie ;)
Może nawet mam jakąś działkę w Piemoncie :D
Unikamy wysyłania win firmami kurierskimi, jak musimy to zrobić stosujemy pewne wybiegi, dzięki którym przesyłka dociera w nienaruszonym stanie.
Co to za "pewne wybiegi"? :)
Wybiegł był konkretny :), jakbym się nie pojawił przypadkiem, obawiam się, że paczka by wróciła, chyba , ze numer komórki był do Was ;)
Jak wpadł Pan na kuriera, byłem z nim na telefonie. Tłumaczył mi, że dostarcza w ten rejon przesyłki od lat i takiej firmy nie zna. Akurat jak mu tłumaczyłem żeby dostarczył przesyłkę pod wskazany adres nie przejmując się szyldami na drzwiach nastąpiło Wasze spotkanie. Jak to mówią życie to komedia pomyłek, czasami dotyczy to również wina;)
Ad wszcześniejsze pytanie co to za wybieg, to chodzi o ... ;)
Haha :) Fakt rozmawiał z kimś, pokazał mi paczkę ... patrze na nazwę ... "nie nie znam" ... komórki zaiskrzyły ... Barolo ??? Na szczęście nazwisko juz poznałem ... ale tak między nami, nie wylegitymował mnie, staliśmy przed klatką ... każdy mógł zwinąć przesyłkę :) Miałem nosa , ze w wolny dzień wpadłem do pracy :P
Totka przez najbliższy czas nie wysyłam, limit szczęścia został wykorzystany;)
Zaloguj się
aby skomentować ten tekst
