Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Hyde Park - Jak polubić zimę

16.02.2010 22:54

Zacznijmy od pierwszego kroku…

Bridge Wines („wina pomostowe”) część 1
na podstawie tekstu Courtney Cochran

Od lat almanachy wina instruują nas na 101 sposobów, że białe wino należy podawać do dań lekkich takich jak ryby, a czerwone do bardziej krzepkich – steków – na przykład. Czy aby na pewno? Okazuje się, że jest wiele win, które doskonale komponują się zarówno z rybami, jak i mięsem. Takie wina nazywamy bridge wines – „winami pomostowymi”. Przygotowaliśmy całą listę naszych ulubieńców i propozycje z czym najlepiej je łączyć.

Na pohybel zasadom! Oto pierwsze z nich:

Viognier

Viogner to jedno z najlepszych istniejących bridge wines, czyli „win pomostowych” - pełne, o bogatym i dekadenckim owocowym smaku (dojrzałe brzoskwinie, morele, gruszki). Starzone w dębinie, co zwiększa jego ciężar gatunkowy, nadaje oleistość i wręcz śmietanową fakturę tego niezwykle pełnego białego wina, a także sprawia, że pasuje do najcięższych dań z ryb, pieczonej polędwicy, foie gras i lżejszych mięs. Dla zintensyfikowania doznań smakowych należałoby polać danie sosem brzoskwiniowym albo morelowym.

Źródło: http://discover.winecountry.com/wine/2009/12/bridge-wines...

Potem skok w Alpy…

Hotel Sieghard w Hippach

Wspaniała atmosfera, wygoda i odrobina romantyzmu. Jeden z najlepszych szefów kuchni w Austrii przygotowuje przepyszne posiłki, a wyborne wina dobierają doświadczeni sommelierzy. Kilkoro Klubowiczów gorąco poleca to miejsce.

http://www.hotel-sieghard.at/index-neu.htm

A dla wielbicieli sportów ekstremalnych…

ICEHOTEL

Co roku z nastaniem zimy, w szwedzkim miasteczku Jukkasjärvi, 200 kilometrów na północ od koła podbiegunowego, zbiera się zespół budowniczych, architektów, projektantów wnętrz i artystów z całego świata, by pod kierunkiem ICEHOTEL Art & Design Group po raz kolejny stworzyć nową wersję ICEHOTEL (lodowego hotelu). Materiału do budowy hotelu dostarcza płynąca przez miasteczko rzeka Torne.

Z bloków śnieżnych, labiryntu śnieżnych korytarzy, bloków lodowych, w których co roku od nowa artyści tworzą ulotne dzieła sztuki – powoli wyłania się wspaniała budowla całkowicie podległa prawom matki natury. Lodowe łóżka, lodowe biurka, ściany, filary, wszędzie biel i błękit, temperatura wewnątrz – ok. -5°C. Kiedy hotel jest gotowy, zwykle na początku grudnia, zjeżdżają tysiące gości z całego świata, po to, by rozkoszować się gościną w pokojach ze śniegu i lodu, wyśmienitą kuchnią i rozgrzewającymi trunkami serwowanymi w hotelowym barze. Co roku też około setki par pobiera się w lodowym kościele.

Aż do nadejścia wiosny, kiedy to słońce rozpuszcza śniegowe ściany, hotel zamyka swoje podwoje i powoli wraca do rzeki Torne, która dała mu początek.

www.icehotel.com


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem