Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Hyde Park - Ciekawe znalezisko...

17.05.2012 00:01

Witam, jestem nowy i zalozylem konto, aby zapytac o pewna rzecz, dzisiaj u kolegi w piwnicy buszowalismy troche i znalezlismy 3 balony pelne wina w wiklinowych koszach wypelnione trocinami, ktore zrobil jego dziadek za czasow PRL-u, poniewaz jak wspomnial kolega, dziadek byl alkoholikiem, balony posiadaja wielkie gumowe nakretki i sa to wino czerwone i biale, nie probowalismy ich ani nie otwieralismy, wiec nie wiemy czy to ocet czy nie, nastepujace pytanie brzmi, ile ono moze byc warte i czy moze ktos jest zainteresowany takim alkoholem ?

17.05.2012 00:16
Obawiam się, że taki trunek może mieć już tylko wartość sentymentalną, jeśli jest to wino, natomiast jeśli jest to coś mocniejszego... Zdegustujcie panowie odrobinę i zadecydujcie, czy lepiej próbować to sprzedać czy wypić przy najbliższej okazji! Czekamy na opinie!

17.05.2012 00:21
no okey, narazie nie wiemy jak to nawet otworzyc, probowalismy sciagnac ta gumowa nakretke ale nie schodzila

17.05.2012 00:21
Kolejna osoba buszująca w piwnicy dziadków ;)
Niestety przychylam się do tego co napisał Michał.

17.05.2012 00:24
kurcze, myslalem, ze zostaniemy milionerami ; (

17.05.2012 00:25
Jeśli to w stolicy to możemy w ciągu dnia-dwóch pomóc.

17.05.2012 00:27
niestety nie, ale zapraszam do Olsztyna

17.05.2012 00:29
a jesli otworzymy to, sprobujemy i okaze sie, ze jest dobre? w sumie jak sprawdzic czy jest nie dobre? kwasne bedzie czy jakis charakterystyczny zapach bedzie mialo ?

17.05.2012 00:39
W sumie zależy, co tam za alkohol jest... ale skoro gumowa nakrętka to sądzę, że śmiało można próbować to otworzyć i zdegustować, a następnie skierować się z tym do jakiegoś pośrednika w Olsztynie lub okolicach, który mógłby to kupić lub sprzedać. Niemniej jednak, powodzenia!

17.05.2012 00:41
kurcze, tylko gdzie takiego znalezc? nigdy sie tym nie interesowalem, tylko pierwsza mysl jak zobaczylem tak stare wino, ze zostaniemy milionerami ; D

17.05.2012 00:46
Któż to wie? Niedawno robotnicy rosyjscy znaleźli kilkadziesiąt flaszek z których część obalili na miejscu, a jeden z nich poszedł z resztą do znanego winomaniaka, który skierował ich do kupca win, wyceniając je na.... 2.500 Euro za flaszkę. Poszukajcie w sieci, popytajcie w sklepach z winem!

17.05.2012 00:50
przejde sie do Alkoholi Swiata, tam maja miliony roznych alkoholi to moze ktos cos bedzie wiedzial, dzieki za pomoc !

17.05.2012 08:41
Mike proszę :) nie dawaj ludziom nadziei, że domowej roboty wino ktos kupi :))) ja bym się bał jakie w środku moga być dodatki ;)


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem