Nasze wina

W dniu 30.05.2012r miałem przyjemność brać udział w zorganizowanym przez Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową corocznym seminarium pt.” Świat niemieckich win”. Podczas prezentacji przedstawiono przybyłym gościom 12 win z 6 regionów winiarskich Niemiec.
Seminarium prowadzone było przez p. Wojciecha Bońkowskiego, który w profesjonalny sposób przedstawił bieżącą sytuację niemieckiego winiarstwa oraz charakterystykę prezentowanych win.
W zorganizowanym pokazie win brali również udział producenci prezentowanych win z którymi można było wymienić poglądy oraz dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat uprawy win w Niemczech.
Chciałbym przedstawić czytelnikom sześć najbardziej interesujących win, które były prezentowane podczas seminarium.

Pierwszym degustowanym winem, które mieliśmy przyjemność spróbować było 2011 Le Sauvage Sauvignon Blanc QW trocken (region Pfalz); mineralne z delikatną kwasowością, w budowie lekkie, kwiatowe, ładnie ułożone.Wino różniące się znacząco od „ standardowych” Sauvignon Blanc z Nowego Świata. W sumie ciekawe i przyjemne wino. Producent Weingut Reiner Gehrig.

Kolejnym prezentowanym winem był 2011 Retztaler Langenberg Silvaner Kabinnet (region Franken); w smaku wytrawne, soczyste i owocowe. W zapachu wyczuwalne były nuty cytrusów. W smaku aromaty gruszki, agrestu oraz figi. Producent Winzerfamilie Koch.

Trzecim z prezentowanych win był blend szczepów 2010 Riesling/Gewurztraminer (region Rheinhessen). Z uwagi na to, że jestem miłośnikiem szczepu Gewurztraminer z dużym zainteresowaniem rozpocząłem degustację tego wina. Samo wino niestety nie zaskoczyło mnie czymś super niezwykłym, ale nie można odmówić mu dobrej jakości oraz ciekawego smaku charakterystycznego dla w/w szczepów. W sumie ciekawy blend dla miłośników win niemieckich. Producent Binz/Bratt.

Następnym degustowanym winem było 2011 Rotenberg Burgunder QW trocken (region Nahe) ; mocno mineralne z dość dużą kwasowością. Bardzo dobrze nadające się do dań rybnych oraz owoców morza.

Bardzo ciekawym winem był jedyny przedstawiciel win musujących. Wino 2009 Riesling Sekt Brut (region Mosel) to klasyczny przedstawiciel win szampanskich z tego regionu Niemiec. Dość złożone wino, o mocnej budowie i wyczuwalnym smaku jabłek oraz śliwek. Wino znakomicie nadające się do owoców morza oraz jako starter na pobudzenie apetytu przed posiłkiem. Jeden z moich faworytów tego seminarium. Producent Markus Fries.

Na koniec dwóch moich faworytów seminarium pt ” Świat niemieckich win”:

Pierwszy z nich to znakomity 2008 Mulheimer Sonnenlay Riesling Auslese (region Mosel).
Wino o wspaniałym intensywnym aromacie owoców brzoskwini, jabłek fig oraz miodu. Dla mnie jest to półwytrawne wino chociaż producent twierdzi, że jest to wino wytrawne.  W samku bardzo delikatne, znakomicie zbilansowane i super eleganckie. Polecam z całego serca wszystkim miłośnikom win niemieckich.

Drugim winem , które podbiło moje serce to deserowy 2011 Pieporter Treppchen Kerner Berenauslese (region Mosel).

Niezwykle delikatne , wrecz subtelne w swojej budowie o smaku brzoskwiń oraz miodu. Ręczny zbiór winogron do tego wina odbywają się w styczniu. Metoda wytwarzania wina jest identyczna jak w przypadku słodkich Tokajów. Moim zdaniem ambrozja dla fanów win słodkich.  

Pomimo tego, że nie jestem miłośnikiem win niemieckich, a Riesling nigdy mnie do końca nie oczarował (mam nadzieje, że będzie miał jeszcze szanse) muszę przyznać, że obecność na prezentacji win niemieckich była dla mnie dużą przyjemnością, a w zaprezentowane wina w dwu przypadkach były naprawdę pozytywanym zaskoczeniem.

Po zakończeniu seminarium siedząc w kawiarni przy aromatycznym espresso i patrząc na piękne kobiety przechodzące Nowym Światem zacząłem zastanawiać się dlaczego wina niemieckie pomimo swojej jakości nie do końca zdobyły popularność na polskim rynku? Czy jest to wina mało ciekawej oferty polskich importerów czy też słabej pracy związanej z promocją niemieckich win?
W połowie mojego espresso doszedłem do wniosku, że składową istniejącej sytuacji jest kilka czynników, które mają wpływ na popularność tych niemieckich na polskim rynku. Po pierwsze chyba zbyt słaba promocja win naszych sąsiadów, które nie może się równać z działaniami marketingowymi prowadzonymi chociażby przez Austriaków.
Drugą przyczyną jest zbyt mały wybór win niemieckich w sklepach winiarskich. Ostatnią przyczyną małej popularności win niemieckich jest w większości przypadków wysoka cena (powyżej 50 zł). Dopijając moje espresso zapytałem siebie czy ta sytuacja może się zmienić w najbliższym czasie? Czy jest na to realna szansa?
Moim zdaniem tak, ale podstawą do zmiany obecnej sytuacji jest podjęcie działań promocyjnych nie tylko wśród osób zajmujących się zawodowo winami, ale również wśród szerokiej rzeszy miłośników win. Czas pokaże, czy miałem rację.

Arkadiusz Kalewicz

MJA Distribiution