Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Wasze komentarze - Komentarze do "100 punktów Sucklinga"

Zobacz komentowany obiekt

21.11.2012 19:54

Sporo, jak za "kieliszek do wszystkiego". Ale z kolei dobieranie kieliszka do każdego szczepu też jest popadaniem w skrajność.

21.11.2012 22:42
Ja tam mam swoje "one for all" od Petera Stegera za jakieś 2 dyszki sztuka i nie narzekam ;)

22.11.2012 09:45
Bo nie pijesz ze szkła Eischa :)

22.11.2012 10:06
:))))

22.11.2012 12:12
ja swój też muszę odkurzyć, na razie piję z "normalnego" kieliszka, jakoś brak okazji żeby wyciągnąć Eisch-a, same w miarę nieskomplikowane wina, nomen omen do trzech dych

22.11.2012 13:58
Paweł napisał:

Ja tam mam swoje "one for all" od Petera Stegera za jakieś 2 dyszki sztuka i nie narzekam ;)


Kieliszki dobre do degustacji, do picia codziennego niewygodne jak czort. Mają podstawową wadę - kruche szkło i odpadające nóżki.

22.11.2012 14:44
Pawle, sama nazwa "kieliszek do degustacji" wskazuje jego przeznaczenieOdkąd pamiętam kieliszki myją się u mnie w zmywarce, bo mam niesamowity talent do zbyt dokładnego ich wycierania i nie każde szkło to wytrzymuje.

22.11.2012 22:05
Znowu dodam; że szkło Eischa doskonale znosi i zmywarkę
jak i nienachalne polerowanie

23.11.2012 10:37
WineMike napisał:

Pawle, sama nazwa "kieliszek do degustacji" wskazuje jego przeznaczenieOdkąd pamiętam kieliszki myją się u mnie w zmywarce, bo mam niesamowity talent do zbyt dokładnego ich wycierania i nie każde szkło to wytrzymuje.


Jako że nazwa ta nie padła tak więc pozwoliłem sobie na komentarz

Jako ciekawostka - w żargonie takie szkoło nazywamy "kominem"

26.11.2012 23:40
Swoje kieliszki od Riedla zmywam ręcznie i nie wycieram, tylko osuszam. Kiedyś przekonałem się do tego szkła i jak na razie jestem wierny. Chyba, że ktoś mnie przekona do zmiany.

27.11.2012 12:11
Odnośnie mycia szkła- zaproponuję metodę szczególnie mi bliską, którą zresztą wypróbuję w weekend. W laboratorium, z racji tego, że wszelkie zanieczyszczenia organiczne i nieorganiczne mogły wpłynąć na reakcję stosowaliśmy mały trik. Po umyciu szkło było dodatkowo obmywane wodą destylowaną (do kupienia po 5zł) -dalej obsychało bez wycierania. zero zaciekow

27.11.2012 12:53
Ja jeszcze ani razu nie stłukłem kieliszka w zmywarce ;)
W dłoni wycierając ścierką to już co innego ;]

27.11.2012 18:04
Pomysł z wodą destylowaną wypróbuję. Mnie już udało się ukręcić nóżkę przy wycieraniu. A dobrych kieliszków nie mam serca pakować do zmywarki.


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem