Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Wasze komentarze - Komentarze do "Nakrętka kontra korek"

Zobacz komentowany obiekt

16.02.2011 11:34

Nie jestem w ogóle entuzjastą nakrętek. Jestem tradycjonalista dla mnie osobiście:

korek to korek i basta.

Przyznaję jednak racje panu winemaker'aowi z Bordeaux, szczególnie biorąc pod uwagę następujący eksperyment :
eksperyment przeprowadzony przez Australian Wine Research Institute (AWRI) przekonuje chyba wszystkich, iż nakrętki w istocie rzeczy spełniają swoje zadanie. Na pewno nie gorzej niż tradycyjne korki i na pewno lepiej niż inne substytuty.

niestety nie ma tutaj opcji załączenia foto

Powyższe zdjęcie pokazuje 14 butelek tego samego białego wina (Clare Valley Semillon, '99, Kerri Thompson, Leasingham Estate) zakorkowanymi 14-oma rodzajami różnego rodzaju zamknięć. Rzeczone doświadczenie uprzytomniło przewagę metalowych zakrętek nad pozostałymi rodzajami zamknięć. Wszystkie butelki były przechowywane przez okres 125 miesięcy (nieco ponad 10 lat) i w sposób ciągły analizowane metodami sensorycznymi, analitycznymi, a także regularnie fotografowane.

Butelka pierwsza z lewej została zamknięta metalową zakrętką. W opinii znanego brytyjskiego krytyka winiarskiego Jamie Goodie, obserwatora całego eksperymentu, wino zachowało swoją świeżość, mineralność, a także atrakcyjne nuty miodowe i cytrusowe w aromatach, natomiast w smaku odnaleźć można było zdecydowane tło grejpfruitów i grzanek.

Ocena ostateczna: zaskakująco świeże i atrakcyjne wino po 10-u latach leżakowania w butelce !

Większość pozostałych win nie nadawała się w ogóle do picia, a niektóre np. zamknięte korkiem syntetycznym nie wytrzymały nawet 28-u miesięcy.

v.


16.02.2011 12:18
obrazek
foto do powyższego komentarza

16.02.2011 12:58
No tak ... czar korka w pewnych winach pryska bezpowrotnie ... ale o jakość przecież nam tu chodzi o jakość ! :)

16.02.2011 13:09
Ja również tak jak Pan Jerzy dotychczas uważałem, że wina zamknięte czymś innym niż tradycyjnym korkiem chowają w butelce marnej jakości wino. Zdanie zmieniłem po dwóch panelach degustacyjnych podczas których mieliśmy okazję pić wina australijskie (wszystkie na zakrętkę). Wina te były rewelacyjne i z tego, co pamiętam każde z nich otrzymało ocenę powyżej 8.
Oczywiście otwieranie wina korkociągiem i wąchanie korka jest to swoisty rytuał ściśle związany z winem (przynajmniej dla mnie), ale ja już na nakrętki patrzę w inny sposób, czyli nie skreślam wina przed spróbowaniem :)

16.02.2011 13:37
potwierdzam ... odkręcenia wina zabija niestety pierwsze wrażenie :(((((, dlatego już wolę choć silikonowe korki, o ile się nie myle efekt jak przy zakrętce, ale można sobie wkręcić korkociąg !

16.02.2011 14:03
Nie spotkalem sie do tej pory z dobrym winem zamknietym zakretka, sylikonowym korkiem czy tez winem w kartonie. Moze to przypadek, a moze cos w tym jest. Wiem jedno... gdybym kupil butelke za 150 zl i zobaczyl w srodku sylikonowy korek to bym zniesmaczony.

16.02.2011 14:46
Hmm to polecam poszukać białych orzeźwiających win , chociażby jak w/w przez Pawła z Australii. Nie chodzi tu o wina z potencjałem dojrzewania tylko , w większości wina białe lekkie oraz niektóre czerwone, jeśli wino jest przeznaczone w produkcji do wypicia w ciągu 1-3 lat ... sens korka i ryzyko zepsucia się wina wcześniej jest rzeczywiście nieadekwatny do zabawy w korek, choć jak pisałem ...czar pryska :(

16.02.2011 21:51
@ KM
Nie spotkalem sie do tej pory z dobrym winem zamknietym zakretka,

Wpadnij na chwilę do Australii (Victoria) i przy okazji, do Nowej Zelandii (Marlborugh).

v.

17.02.2011 00:24
Zdaje się, że będziemy musieli pogodzić się z takim stanem rzeczy. Korka nie przybywa, a nakrętki spełniają kryteria "zamykaczy". Cóż. Korkociąg odpocznie... A szkoda.

17.02.2011 10:05
Już frunę.

17.02.2011 11:48
QUANTAS.
Polecam.

v.


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem