Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Degustacje, degustacje, degustacje! - Degustacja win z winnicy Bird in Hand w Warszawie – 24 czerwca 2011 r – Oliwki królują...

05.07.2011 23:12

Dzięki uprzejmości Pana Piotra Wyszomirskiego z firmy WinesUnited mieliśmy sposobność uczestniczyć w degustacji win z australijskiej winnicy Bird in Hand. Winom towarzyszyła produkowana tam również oliwa i oliwki. Szczególnie te ostatnia zaskarbiły sobie moje uznanie. Ale po kolei.
Degustacja obyła się w La Fromagerie na Burakowskiej. Degustatorów było około dziesięcioro, a reprezentowali zawodowców i miłośników, redaktorów z różnych mediów no i dwoje reprezentantów klubu Nasze-wina.
Win było osiem, dwie różne oliwy i dwa rodzaje oliwek.
Winnica Bird in Hand zaprezentowała 3 grupy win: Two in the Bush (podstawowa), Bird in Hand (środkowa), Nest Egg (najwyższa półka).

Podstawowe wina tej winnicy są jej mocną stroną, szczególnie w kategorii jakości do ceny. Shiraz jest bardzo dobrym winem, a zapowiadana cena to 60 zł. Uważam, że trudno znaleźć tak dobre wino w tej cenie.
Szczegółowe oceny wpisałem, więc tu ograniczę się tylko do komentarzy.
Chardonnay Two in the Bush Bird in Hand 2009
Shiraz Two in the Bush Bird in Hand 2009

Z drugiej grupy polecam wino musujące (pierwsze poniżej). I tu znów dobre jakościowo wino za przyzwoitą cenę (75 zł). Lekkie, słodycz z goryczką, jabłka, grejfruty, dobre na lato i jako aperitif.
Godny uwagi również Cabernet Sauvignon. Wyjątkowo łagodny jak na Cabernet co w tym wypadku jest jego zaletą.
Pinot Noir Sparkling Bird in Hand 2009
Pinot Noir Rose Bird in Hand 2010
Chardonnay Bird in Hand 2009
Cabernet Sauvignon Bird in Hand 2009

Najwyższa półka cenowa to wina Nest Egg. Zarówno Chardonnay jak i Shiraz to wina znakomite, jednak przyrost jakości w porównaniu do win Two in the Bush nie nadąża za przyrostem ceny.
Chardonnay Nest Egg Bird in Hand 2009
Shiraz Nest Egg Bird in Hand 2008

Ogólne wrażenie pozytywne. Wina profesjonalnie wyprodukowane, wyraźnie zaznaczone grupy jakościowe. Nasz znajomy sommelier powiedziałby jednak, że procesu produkcji pilnował komputer. Lepszy ode mnie znawca pewnie łatwo rozpoznałby wina z tej winnicy, ponieważ są do siebie w pewien sposób podobne.
Z pewnością polecałbym wina Two in the Bush, jeśli tylko Pan Piotr Wyszomirski sprowadzi je do Polski.
To tyle o winach, a teraz o wielkim, pozytywnym zaskoczeniu, o oliwkach. Tak dobrych oliwek jeszcze w życiu nie jadłem. W ofercie Bird in Hand są ich dwa rodzaje – Kalamata i Monzanillo. Oliwki Kalamata to jakby wersja podstawowa (znów). Są po prostu pyszne. Delikatne, soczyste, świeże, no palce lizać. Podobno mają też przyjechać do Polski. Nie wiem jaka będzie cena, ale jeden słoiczek na spróbowanie koniecznie trzeba nabyć.
Była jeszcze znakomita oliwa w dwóch smakach, ale oliwki królowały!

06.07.2011 10:15
Świetnie, że wspomina Pan o oliwkach. Truizmem będzie stwierdzenie, że ich różnorodność pzypomina tą ze świata win.
Wydaje mi się, że w rozróżnianiu rodzajów i smaków oliwek jesteśmy w kraju znacznie dalej niż w przypadku win.


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem