2014/06/18
|
Przeciętne + (5) Wszyscy znajomi wiedzą, że różowe wina nie są moimi ulubionymi i w zasadzi ich unikam. Wiem, że prawdziwy koneser powinien zachowywać się inaczej, toteż staram się od czasu do czasu spróbować różowego, bo a nóż mnie zaskoczy. To wino wyglądem swoim nie zachwyciło. Kolor truskawkowy, przejrzyste, nic specjalnego na pierwszy i kolejne rzuty oka. W bukiecie truskawkowe landrynki, które po zamieszaniu gdzieś się chowają. W smaku zaskoczenie, bo nie ma w nim nic z landrynki. Jest to wino rześkie o mineralnym smaku, bardzo wysokiej kwasowości i goryczce w końcówce. Smakuje jabłkami, a truskawek nie mogłem się nigdzie doszukać. Dobre wino na gorące dni do popijania „na tarasie’. Wino niespodzianka, bo gdyby było podane w czarnych kieliszka nikt nie zaryzykowałby stwierdzenia, że pije różowe wino. |