Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Kontrowersyjne zmiany w sprzedaży alkoholu

2013/12/20


 

Sprzedaż alkoholu za pośrednictwem internetu jest nielegalna i może naruszać warunki udzielenia koncesji oraz przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości– orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu. Tym samym utrzymał w mocy decyzję odbierającą jednemu z wrocławskich sklepów online koncesję na sprzedaż alkoholu.

 

Cała sprawa miała swój początek w roku 2012, kiedy to urzędnicy Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu zorientowali się, że jeden z wrocławskich hipermarketów sprzedaje alkohol nie tylko w sklepie stacjonarnym, ale również za pośrednictwem internetu. Uznali oni, że przedsiębiorstwo narusza w ten sposób warunki udzielenia koncesji, które wymagają prowadzenia sprzedaży w ściśle określonym miejscu, i złożyli wniosek do prezydenta miasta o cofnięcie zezwolenia. Prezydent do tego wniosku się przychylił.

 

Mimo, że prawnicy hipermarketu zaskarżyli decyzję prezydenta, Wojewódzki Sąd Administracyjny nie przychylił się do ich zażalenia. „W opinii organu II instancji zebrany w jego toku materiał dowodowy jednoznacznie wykazał, że Spółka uchybiła temu obowiązkowi umożliwiając zakup napojów alkoholowych nie tylko bezpośrednio w punkcie sprzedaży ale – za pośrednictwem internetu – także poza punktem sprzedaży wykazanym w zezwoleniu” – czytamy w uzasadnieniu wyroku. Mimo, że wyrok jest wiążący tylko dla stron konkretnej sprawy, to jak pokazuje praktyka, może w przyszłości zostać wykorzystany przy wykładni przepisów. I tak też się stało.


Napoje alkoholowe w swojej ofercie online posiadały sieci E. Leclerc i Auchan. Ze sprzedaży alkoholu w swoim sklepie internetowym wycofała się sieć hipermarketów Tesco. „Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że przepisy są na tyle niejasne co do miejsca sprzedaży, że mogą się obrócić przeciwko nam. Ich wykładnia jest uzależniona od interpretacji lokalnych urzędników i sądów” – powiedział Michał Sikora, rzecznik prasowy Tesco.

 

Pełna wersja wyroku WSA we Wrocławiu tutaj

 


 

żródło i foto: Evigo.pl


Komentarze

... ale jak to się ma do pozostałych sklepów internetowych ? Zamkną wszystkie, czy sa koncesje na on-line ... przecież tak kupuje większość z Nas. Może wypowie się jakiś właściciel jak to wygląda , bo inaczej zaraz mohery zaczną szaleć z nudów ...

WSA we Wrocławiu na razie wydał decyzję odnośnie jednego sklepu, a reszta powoli wycofuje się ze sprzedaży, żeby nie płacić kar, które - jak zwykle - obowiązywać będą "od już". Na pewno musi powstać ustawa, bo to nie USA, gdzie w prawodawstwie funkcjonują precedensy.

Zaloguj się aby skomentować ten tekst


Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.