Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Panel numer 15

Panel 15

Tak się złożyło, że przypadła mi rola sprawozdawcy tego w pewnym sensie jubileuszowego

Panelu w nowym wydaniu – 15!

Jeśli jubileusz, to trochę wspomnień. Do realizacji tego celu wykorzystam fragment

sprawozdania z pierwszego panelu reaktywowanego po latach, pięknie napisanego,

sprawozdania pióra Jurka Pasuli.

„Ostatni Panel  Degustacyjny Portalu nasze-wina.pl został zarejestrowany 25  listopada 2013

roku jako 50 (L) Panel Degustacyjny. Był jeszcze jeden win włoskich, zorganizowany przez

Iwonkę Purzycką, ale nie odnaleźliśmy pisanego sprawozdania z tego wydarzenia.

 

Postanowiliśmy reaktywować Panele degustacyjne. Pierwszy, po długiej przerwie odbył się 11

maja 2022 w La Vinothecke, Elektrownia Powiśle,  https://caviste.pl/pl/powiśle-elektrownia-

powiśle

 

Zaczniemy numerację od początku, tym razem w systemie arabskim.

 

Degustowali:  Zofia Pasula, Ewa Hutny,  Agata Gebhardt,  Zbyszek Kędzierski, Jacek

Mędrala, Jerzy Pasula, oraz  gospodarze Panelu: Bożena Skibicka i Krzysztof Chełpiński.

 

Było to spotkanie po latach, powiedzmy około 10. Nie powiem, żaden z uczestników panelu

nie oszczędzał się przez te lata, sporo win zdegustowano dogłębnie i rozszerzono nasze

wspólne horyzonty winiarskie o całe lata świetlne. Dużą część tego spotkania zajęła nam

wymiana doświadczeń, wrażeń i popisów podbojów winnych ale na pewno jest daleko do

wyczerpania tego tematu. Wywiązała się też ciekawa dyskusja na temat misji jaką w ramach

tego panelu spełniamy. Otóż jest to panel z definicji amatorski i jego główną cechą ma być

szczerość ocen w oderwaniu od wiedzy sommelierskiej. My oczywiście wiemy doskonale, że

na przykład Sauvignon Blanc to ma być agrest a  Syrah to wędzona śliwka etc. etc. ale my

wyrażamy nasze prawdziwe amatorskie odczucia i mówimy co czujemy. Mamy nadzieję, że

nasze obserwacje i wrażenia przydadzą się amatorskim konsumentom...”

Był to pierwszy panel po latach i jednocześnie ostatni, w którym brał udział i który prowadził

twórca portalu www.nasze-wina.pl oraz jeden, obok nieżyjącego już Szymona Kamińskiego,

pomysłodawca amatorskich paneli winnych, prywatnie mój mąż, Krzysztof Chełpiński.

Krzysztofa już nie ma z nami. Ale tak jak Szymon pozostaje w naszej pamięci.

Chciałam zacząć od wspomnień bo i panel jubileuszowy i dzień szczególny – Zaduszki.

Ale wracam do 15-go panelu, który był nieco inny od poprzednich. Przyzwyczailiśmy się już

do tego, że często nie ma z nami Ewy, a jeszcze częściej Danusi. Ale tym razem nie było

również Piotra i podpory naszych Paneli, stałej sprawozdawczyni, autorki ciekawych winnych

skojarzeń, Magdy.

 

Dla Magdy zrezygnowaliśmy z degustacji przyniesionej przez Zosię i Jurka butelki

australijskiego Shiraza. Zostawiliśmy ją do wspólnej grudniowej degustacji – mamy nadzieję,

że wtedy będziemy wszyscy.

Atmosfera tego jubileuszowego Panelu była cudowna. Bawiliśmy się, degustując, świetnie. A

i wina okazały się, w większości, nadzwyczaj dobre.

Degustowali w porządku alfabetycznym:  Agata Gebhardt,  Jacek Mędrala, Jerzy Pasula, Zofia

Pasula oraz Bożena Skibicka.

Gospodarzem Panelu był Jacek Mędrala – dziękujemy za gościnę.

Panel odbywał się pod hasłem – każdy przynosi wino, które jego zdaniem jest ciekawe albo

tak dobre, że warte degustacji.

I tak degustowaliśmy 4 wina.

1. Gruner Veltliner

szczep: Gruner Veltliner, kraj pochodzenia: Nowa Zelandia, region: Marlborough, białe,

wytrawne, zawartość alkoholu: 12,5%, rocznik 2021

Wino nikomu nieznane, przyniesione przeze mnie jako ciekawostka. Gruner Veltliner

kojarzony w zasadzie wyłącznie z Austrią, chociaż niektóre źródła podają Włochy jako kraj

pochodzenia (Wikipedia), a tutaj z Nowej Zelandii. Sama dostałam jako ciekawostkę w

prezencie i bez degustacji przyniosłam, niezmiernie ciekawa jakim winem się okaże.

Spodziewałam się, że na pewno dobrym, bo osobiście, bardzo lubię ten gatunek wina. Wino,

nie tylko w mojej ocenie, okazało się winem znakomitym. W kieliszku prezentowało się

pięknie – żywe, błyszczące, jaśniutkie, oleiste, złotawe. W zapachu mineralne, „floralne”

(podczas degustacji tworzymy nowe słowa!). Jeden z Panelistów powiedział, że pachnie

mokrymi kamieniami oblewanymi morska wodą, jedna z Panelistek wyczuła świeżą trawę,

zioła. Ktoś inny powiedział o przyjaznej mineralności, grapefruicie.

W smaku dużo słodyczy, kwasowości, dużo długiej goryczki, otwiera się z czasem. Wino, które

określone zostało jako radosne, ciepłe, pełne słońca zarówno w wyglądzie, zapachu jak i

smaku.

Wino oprócz wszystkich zalet wzrokowo, zapachowych, smakowych ma dodatkowo piękną,

oryginalna, w stylu gotyckim, etykietę.

Średnia ocena: 16

Cena: 75 zł

2. Pino Arba Pinot Noir

szczep: Pinot Noir, kraj pochodzenia: Kazachstan, region: Assa Valley Almaty, czerwone,

wytrawne, zawartość alkoholu: 13,75%, rocznik 2017

Kolejne wino niespodzianka. Jacek dostał od przyjaciół, przyjechało prosto z

Kazachstanu. Jacek powiedział: „Zamykam oczy i piję primitivo”. Rzeczywiście, w

ocenie wszystkich, nic z Pinot Noir było w tym winie Pinot Noir. W wyglądzie

mroczne, czarne w odcieniu brązu. W nosie alkohol, czereśnie. Agata rzuciła, „ścierka,

ale świeża”. W smaku słodka nalewka. „Mało dobre” – padło i takie określenie na

 

smak tego wina. Zdanie odrębne wygłosił Jacek, któremu to wino smakowało, a w

zapachu zachwyciło, bo jest w tym zapachu wszystko i świeże czereśnie i konfitura

czereśniowa i cukierki ślazowe i smorodinowa nalewka.

Średnia ocena: 9

Cena: nie do dostania w Polsce

3. Cahors Malbec

szczep: Malbec, kraj pochodzenia: Francja, region: Cahors, czerwone, wytrawne, zawartość

alkoholu: 13,5%, rocznik 2020

Kolejnym winem był przyniesione przeze mnie francuski Malbec. Przyniosłam 2 do wyboru

przez wszystkich Panelistów. Ponieważ przyniesione przez Zosię i Jurka Syrah wypadło –

oczekuje na pełen skład degustujących 15 grudnia - to postanowiliśmy ocenić Malbeca.

W wyglądzie piękne wino o głębokiej czerwieni, z nutami fioletu, błyszczące z pięknymi

nogami. W zapachu czereśnie, mokre liście, zielona papryka, zielony pieprz, fajna świeżość,

wilgotne czerwone owoce. W smaku dobrze zbalansowane, ktoś powiedział „smakuje mi

bardzo”. Jacek i tym razem zgłosił zdanie odrębne mówiąc, że „w nosie płaskie, a w smaku

jeszcze gorzej”.

Średnia ocena: 14

Cena: 99 zł

4. La Verriere

szczep: Merlot 85%/ Cabernet 15%, kraj pochodzenia: Francja, region: Bordeaux, czerwone,

wytrawne, zawartość alkoholu: 14,5%, rocznik 2020

Pięknie prezentujące się w kieliszku wino o mrocznym kolorze, bordowe, błyszczące. Pachnie

dziko., wyczuwalny eukaliptus, pleśń, wanilia, beczka. W smaku gorzka czekolada, skóra,

wanilia. Agata powiedziała, że „tym winem można zaimponować”. Ktoś inny, że „spełnia

oczekiwania.” Podsumowując bardzo ciekawe win.

Średnia ocena: 15

Cena: 68 zł

 

Bezapelacyjnie winem wieczoru okazał się nowozelandzki Gruner Veltliner.

 

Atmosfera tego 15-go Panelu była cudowna – dużo wspomnień, refleksji, anegdot, aż żal było

wychodzić.

 

Bożena Skibicka

Komentarze

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.