Podrabiane etykiety
Niemal każdy słyszał lub miał kontakt z podrobionymi winami, jednak w sieci obrót fałszywymi etykietami kwitnie. Ostatnio w Bordeaux został skazany na cztery miesiące pozbawienia wolności pewien „przedsiębiorczy” armeński imigrant. W zajmowanym przez niego lokalu znaleziono kolekcję 8000 etykiet z Mouton-Rothschild. Aresztowany twierdził, iż legalnie kupił materiały w serwisie eBay w tym roku. Ponadto utrzymywał, iż nabył je od mężczyzny określającego siebie jako „Yann Wagner”, który sprzedawał etykiety w cenach od 5 do 20 € w zależności od rocznika.
Nie był to pierwszy kontakt Armeńczyka ze sławnym producentem. Również w 2010 roku został skazany na cztery miesiące pozbawienia wolności i grzywnę 5000 €. Paryski sąd w dzielnicy Bobigny nie dał wiary jego tłumaczeniom, iż został do tego zmuszony z powodu trudnej sytuacji finansowej.
"Internet jest zalany fałszywymi etykietami. To problem wcale nie mniejszy niż fałszowanie samych win" - powiedziała prawnik Mouton-Rothschild, Madame Linder-Jamin.
źródło i foto: Drinks Business |