Susza w Kaliforni
Dotkliwa susza dosięgła winnice w Kaliforni. Jest to wielkie niebezpieczeństwo dla winorośli, od dziesięcioleci obszar ten nie widział suszy na tym poziomie. Gubernator Kaliforni – Jerry Brown – oficjalnie poinformował o możliwej klęsce żywiołowej. W 2013 roku zanotowano najniższą roczną sumę opadów od prawie stu dwudziestu lat.
"Gleba jest sucha i następuje obniżenie zwierciadła wody, a płytsze studnie wysychają. W zeszłym tygodniu zaobserwowaliśmy tylko niecałe 2 cm opadów. Nie chodzi o szastanie pieniędzmi na wodę, ale o zapewnienie, że będzie ona rozprowadzana sprawiedliwie wśród mieszkańców wsi i obszarów rolnych. Kluczowe jest zapewnienie winorośli tyle wody w porze zimowej, ile ona potrzebuje„ – podsumowuje Tom Lane , winemaker w Bianchi Winery w Paso Robles.
Jednak nie wszędzie jest tak źle. Michael Beaulac, prezes Stags Leap, podał, iż „skoro nie mamy problemów mrozem, naturalne jest, iż nie występują one z wodą”. źródło i foto: Decanter.com |