Brytyjski kupiec, firma Majestic, pochwaliła się rosnącą sprzedażą Prosecco. Od końca września zaobserwowali oni niemal dziki pęd, jeśli chodzi o ilości i częstotliwość kupowania tego włoskiego wina musującego.
W ujęciu ilościowym zanotowano skok o 39% w porównaniu do tego samego okresu z roku ubiegłego. Rzecznik Majestic zdradził, iż za sprzedażą niemal 625 tysięcy butelek Prosecco stoi na pewno konkurencyjna cena wobec szampanów i mniej formalny charakter samego trunku. Spółka spodziewa się utrzymania rosnącego trendu Prosecco jako konkurencyjnego dla wszystkich innych win musujących. Przeciwni są podbijaniu cen tańszych win oraz obniżaniu cen szampanów do kilku funtów za butelkę.
Wina musujące nie mają łatwo na już i tak trudnym rynku brytyjskim. We wrześniu bieżącego roku Wine & Spirit Trade Association poinformował, iż całkowita sprzedaż win musujących była o 10% niższa w ilościowym porównaniu do całego sektora win w analogicznym okresie w zeszłym roku. Sporo spadł wolumen sprzedażowy szampanów.
W spółce Majestic łączne przychody netto ze sprzedaży za omawiane pół roku wzrosło głównie w sektorach win do 5 funtów oraz nieznacznie za wina powyżej 20 funtów. Zysk netto wyniósł 7.25 mln funtów, co w porównaniu do ubiegłego roku było wzrostem o 8%.
Chociaż wina z 2012 rocznika Bordeaux w kampanii en primeur "były podobne w jakości i skali do 2011 roku", nie przeszkodziło to Majestic zwiększyć zysku pomimo większego niż w zeszłym roku opodatkowania na alkohol. Uplasował się on w wysokości 575 tysięcy funtów, co dało aż 14% wzrost w porównaniu do roku ubiegłego. Specjaliści z Majestic pytani o sukces sprzedaży informują jedynie, iż należy skupiać się w negocjacjach na najbardziej znanych producentach, zarówno ze Starego, jak i Nowego Świata.
